Karolina Lanckorońska: arystokratka, uczona, protektorka - Muzeum Historii Polski w Warszawie SKIP_TO
Wizyta w muzeum Przejdź do sklepu

Karolina Lanckorońska: arystokratka, uczona, protektorka

czas czytania:
zdjęcie czarno-białe, kobieta patrzy w obiektyw
Hrabina Karolina Lanckorońska znana jest przede wszystkim ze swoich Wspomnień wojennych. W pamięci polskich historyków, których nierzadko hojnie wspierała, zapisała się jako uczona i protektorka nauki. Była pierwszą kobietą, która uzyskała w Polsce habilitację z zakresu historii sztuki.

Był wybitnym kolekcjonerem i znawcą sztuki. Należał również do najbogatszych ludzi w Galicji. Bogatą kolekcję dzieł sztuki odziedziczył po przodkach – w tym dzieła z dawnej kolekcji po królu Stanisławie Auguście Poniatowskim – wiele dzieł zgromadził sam, w tym malarstwo włoskie XIV–XVI wieku. Zbiory umieścił w specjalnie wybudowanym w latach dziewięćdziesiątych XX wieku przy Jacquingasse 18 w Wiedniu pałacu neobarokowym (zniszczonym w czasie drugiej wojny światowej), znanym na przełomie wieków jako Pałac Lanckorońskich.

W młodości wiele podróżował, głównie po kontynencie, także wzdłuż linii Morza Śródziemnomorskiego. Do spektakularnych wypraw należy zaliczyć podróż dookoła świata. Śladem tej eskapady był wydany w 1893 roku drukiem pamiętnik Naokoło ziemi 1888–1889. Wrażenia i poglądy.  

Wyjątkowo mocno fascynowała go Italia i sztuka włoska. Miłość tę zaszczepił u córki. Przekazał jej też uwielbienie do wiedzy i nauki. Sam otaczał się książkami i pozostawił po sobie bogatą bibliotekę. Dysponował – jak wyraziła się Karolina Lanckorońska – „elektroniczną” pamięcią.
zdjęcie czarno-białe mężczyzna w garniturze z małą dziewczynką w białej sukience powiększ
Karolina Lanckorońska z ojcem Karolem (ok. 1900)
fot. Macieias / pl.wikipedia - Karolina Lanckorońska: Wspomnienia wojenne (Válečné vzpomínky), 2001, ISBN 83-240-0077-1, obrazová příloha za str. 320, Domena publiczna / Wikimedia commons
powiększ
Karolina Lanckorońska na tarasie pałacu w Rozdole koło Stanisławowa, obecnie Ukraina, 1938 r.
fot. AN PAN i PAU, sygn. KIII-150, j. 329

Świadek

Choć wojna światowa zastała ją w Rzymie, Lanckorońska niemal od razu zdecydowała się na powrót do Lwowa. Dramatom tamtego czasu poświęciła pisane zaraz po zakończeniu wojny a wydane przeszło pół wieku później, pod koniec jej życia, Wspomnienia wojenne (2001). Rozpoczynająca się pamiętną sceną wyjścia na zakupy książka niemal natychmiast stała się bestsellerem. Przyniosła również Lanckorońskiej między innymi nominację do najważniejszej wówczas polskiej nagrody literackiej Nike.  

Lanckorońska jeszcze na przełomie 1939 i 1940 roku prowadziła zajęcia na uniwersytecie. Prędko włączyła się jednak w działalność konspiracyjną. W styczniu 1940 roku złożyła przysięgę wojskową jako członek Związku Walki Zbrojnej. Liczne aresztowania przyspieszyły jej ucieczkę ze Lwowa do Krakowa, dokąd dostała się dzięki fałszywym dokumentom. Tłumaczyła na język niemiecki między innymi materiały agitacyjne dla żołnierzy niemieckich. Jako pielęgniarka pomagała w pracach Polskiego Czerwonego Krzyża. Rada Główna Opiekuńcza powierzyła jej następnie opiekę nad więźniami w Generalnym Gubernatorstwie.

Profesor Karla

Elżbieta Orman, historyczka i badaczka życia i działalności Lanckorońskiej, podkreśla charakterystyczną dla Lanckorońskiej dążność do wychowania wszystkich, „którzy kiedykolwiek znaleźli się w jej zasięgu”. Tak zwana „energiczna pedagogika” była – obok badań nad historią sztuki i nauki, której Lanckorońska się oddała – motorem i kołem zamachowym zwłaszcza jej powojennej działalności. Zwolniona z obozu, dzięki interwencji prof. Carla Burckhardta, prezesa Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, otrzymała wkrótce propozycje objęcia profesury we Fryburgu szwajcarskim. Stanowiska jednak nie przyjęła, a główną przyczyną było – jak tłumaczyła pod koniec swojego życia zaprzyjaźnionemu historykowi sztuki, Lechowi Kalinowskiemu – specyficzne otoczenie. „Proszę Pana – mówiła – ja chciałam uczyć polskich młodych historyków sztuki. Ja chciałam uczyć Polaków, a kogo uczyłabym we Fryburgu? Uczyłabym Włochów, Niemców, Francuzów”.
zdjęcie czarno-białe kobieta w mundurze powiększ
Karolina Lanckorońska w mundurze oficerskim II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
Centralne Archiwum Wojskowe, Domena publiczna, Wikimedia commons

Królewskie dary

Z charakterystyk uczniów Lanckorońskiej i współpracowników rysuje się obraz kobiety oddanej nauce, konsekwentnej, silnej, sprawczej, pomocnej, a także surowej i wymagającej. Niewiele wiadomo za to o jej życiu osobistym. Mimo raczej samotniczego życia, prowadziła rozległą korespondencję ze współpracownikami i przyjaciółmi z różnych stron świata. Nie zaprzestała tej aktywności mimo słabnącego z wiekiem wzroku i słuchu. Aktywna do ostatnich dni, nie rezygnowała z pracy, publikowała regularnie na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Ponoć w wieku 100 lat zaczęła korzystać z Internetu.
 
Do znaczących wydarzeń życia kulturalnego w historii Polski po 1989 roku przejdzie ofiarowanie przez Lanckorońską bezcennych dzieł sztuki. Zamkowi Królewskiemu w Warszawie przekazała między innymi obrazy Rembrandta. Z kolei Zamek Królewski na Wawelu został obdarowany włoskimi dziełami z XIV–XVII wieku.
obraz olejny, 3 postacie obok siebie powiększ
Dar dla narodu. 20-lecie obecności kolekcji Lanckorońskich na Wawelu - Dosso Dossi „Jowisz, Merkury i Cnota”
Źródło Wikimedia Commons

Autor Marcin Wilk

PowiązaneMateriały