czas czytania:
Bitwa pod Kockiem

Tego dnia zakończyła się ostatnia bitwa kampanii wrześniowej. Samodzielna Grupa Operacyjna "Polesie", dowodzona przez gen. Franciszka Kleeberga, stawiła w niej czoło niemieckim 13. i 29. Zmotoryzowanym Dywizjom Piechoty.
Po wkroczeniu 17 września Armii Czerwonej do Polski i odizolowaniu SGO "Polesie" gen. Kleeberg podjął decyzję o wyruszeniu na pomoc oblężonej Warszawie. Po otrzymaniu wiadomości o kapitulacji stolicy postanowił dozbroić oddziały i rozpocząć działalność partyzancką. Gdy 2 października SGO "Polesie" napotkała na swej drodze oddziały niemieckie, gen. Kleeberg zdecydował się na bitwę. Ze strony polskiej charakteryzowała ją precyzja w działaniach taktycznych oraz wysokie morale i ofiarność żołnierzy. Bitwa pod Kockiem zakończyła się taktycznym zwycięstwem Polaków. Do podpisania aktu kapitulacji zmusiły gen. Kleeberga wyczerpanie amunicji, braki w zaopatrzeniu oraz przekonanie dowódcy, że "dalsza walka nie rokuje nadziei, tylko rozleje krew żołnierską, która jeszcze przydać się może".
EZ
Fotografia: generał Franciszek Kleeberg, Wikimedia Commons, domena publiczna.
Po wkroczeniu 17 września Armii Czerwonej do Polski i odizolowaniu SGO "Polesie" gen. Kleeberg podjął decyzję o wyruszeniu na pomoc oblężonej Warszawie. Po otrzymaniu wiadomości o kapitulacji stolicy postanowił dozbroić oddziały i rozpocząć działalność partyzancką. Gdy 2 października SGO "Polesie" napotkała na swej drodze oddziały niemieckie, gen. Kleeberg zdecydował się na bitwę. Ze strony polskiej charakteryzowała ją precyzja w działaniach taktycznych oraz wysokie morale i ofiarność żołnierzy. Bitwa pod Kockiem zakończyła się taktycznym zwycięstwem Polaków. Do podpisania aktu kapitulacji zmusiły gen. Kleeberga wyczerpanie amunicji, braki w zaopatrzeniu oraz przekonanie dowódcy, że "dalsza walka nie rokuje nadziei, tylko rozleje krew żołnierską, która jeszcze przydać się może".
EZ
Fotografia: generał Franciszek Kleeberg, Wikimedia Commons, domena publiczna.