Podczas spacerów uczestnicy dowiedzieli się m.in., że zanim zbudowano na warszawskiej Cytadeli twierdzę w latach 30. XIX wieku, mieściła się tu szkoła Pijarów. Wspólnie odkrywali jakie rośliny hodowali Pijarzy i poznawaliśmy ich właściwości.
Ponadto uzyskali odpowiedź na pytanie - dlaczego powstała twierdza, oraz jakie miała znaczenie w czasach odzyskania niepodległości. Analizując koncepcję przestrzenną nowych budynków muzealnych, spacerowicze wraz z przewodnikiem poszukiwali związków między przeszłością a teraźniejszością.
Artysta Janusz Prusinowski przeniósł nas w czasy, gdy pieśni ludowe były kronikami przeszłości. Wędrowni lirnicy byli nie tylko muzykantami, ale i strażnikami pamięci. Słowo mówione, a szczególnie śpiewane, miało (i nadal często ma) większą moc docierania do ludzi, niż pisane. Dziś, gdy dźwięk liry korbowej rzadko już towarzyszy naszemu codziennemu życiu, zgromadzona publika miała niezwykłą okazję doświadczyć jej brzmienia na nowo – wśród parkowej zieleni, w atmosferze sprzyjającej zadumie i zatrzymaniu od miejskiego zgiełku.