Jan Długosz – ojciec polskiej historiografii
czas czytania:
Historyk, kronikarz, heraldyk, geograf, dyplomata i wychowawca polskich królów. Jan Długosz bez wątpienia należał do najwybitniejszych historiografów średniowiecza. Autor monumentalnych Roczników zmarł 19 maja 1480 r. w Krakowie.
Studia na Akademii Krakowskiej
Urodził się w 1415 r. w Brzeźnicy w ziemi sieradzkiej. Był czwartym synem Jana z Niedzielska, który otrzymał starostwo brzeźnickie za zasługi w wielkiej wojnie z zakonem krzyżackim (1409–1411). Historią zainteresował się w trakcie studiów na Wydziale Sztuk Wyzwolonych Akademii Krakowskiej. Przyswoił sobie język łaciński i zapoznał się z napisaną dwieście lat wcześniej Kroniką polską (Historia Polonica) Wincentego Kadłubka. Następnie trafił pod skrzydła biskupa Zbigniewa Oleśnickiego, który zatrudnił młodego Długosza w swojej kancelarii. W 1436 r. dwudziestojednoletni kanclerz przyjął święcenia kapłańskie i został kanonikiem krakowskim.
W kancelarii biskupa Oleśnickiego
Długosz szybko stał się zaufanym człowiekiem Oleśnickiego. Prowadził kancelarię, uporządkował jej archiwum, zarządzał dobrami biskupa, a także uczestniczył w misjach zagranicznych swojego patrona. Spotykał się z papieżami, brał udział w soborze powszechnym w Bazylei oraz koronacji Władysława Warneńczyka na Węgrzech. W 1449 r., właśnie dzięki staraniom kanclerza, biskup krakowski – jako pierwszy duchowny w historii polskiego Kościoła – otrzymał z rąk papieża Feliksa V kapelusz kardynalski.
Krytyk Jagiellonów
Długosz był oddanym współpracownikiem biskupa, przy którym stał i którego popierał w sporach z Władysławem Jagiełłą i Kazimierzem Jagiellończykiem. Zresztą niechęć do pierwszego Jagiellona na polskim tronie jest widoczna również w Rocznikach, czyli kronikach sławnego Królestwa Polskiego (Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae). Długosz krytykował w nich m.in. przedkładanie interesu Litwy ponad sprawy Korony oraz małżeństwa monarchy zawierane w podeszłym wieku.
Konflikt między dynastią rządzącą a Oleśnickim zaostrzył się po śmierci Władysława Warneńczyka w 1444 r. i trwał po przejęciu rządów przez Kazimierza Jagiellończyka. Po śmierci kardynała, co nastąpiło w 1455 r., skutków sporu nadal doświadczał jego protegowany.
Długosz związał się wówczas z Jakubem z Sienna, bratankiem Oleśnickiego i kandydatem na nowego biskupa krakowskiego. Kandydaturze tej zdecydowanie sprzeciwił się król Kazimierz, który odwołał się w tej sprawie do papiestwa, a kanonika krakowskiego obłożył banicją i konfiskatą dóbr, co także zostało opisane w Rocznikach.
Konflikt między dynastią rządzącą a Oleśnickim zaostrzył się po śmierci Władysława Warneńczyka w 1444 r. i trwał po przejęciu rządów przez Kazimierza Jagiellończyka. Po śmierci kardynała, co nastąpiło w 1455 r., skutków sporu nadal doświadczał jego protegowany.
Długosz związał się wówczas z Jakubem z Sienna, bratankiem Oleśnickiego i kandydatem na nowego biskupa krakowskiego. Kandydaturze tej zdecydowanie sprzeciwił się król Kazimierz, który odwołał się w tej sprawie do papiestwa, a kanonika krakowskiego obłożył banicją i konfiskatą dóbr, co także zostało opisane w Rocznikach.
Wychowawca przyszłych królów
Relacje kronikarza z Kazimierzem Jagiellończykiem poprawiły się dopiero po zamknięciu sprawy obsady biskupstwa. Doświadczenie dyplomatyczne Długosza okazało się niezbędne do prowadzenia pertraktacji z zakonem krzyżackim podczas wojny trzynastoletniej (1454–1466) i zawarcia sojuszu z Czechami. Długosz przygotowywał także traktat uzasadniający prawa Jagiellonów do Mazowsza, opracowywał memoriał potwierdzający polskie prawa do Pomorza oraz przyczynił się do zawarcia pokoju toruńskiego w 1466 r.
Po zakończeniu wojny król docenił kompetencje kronikarza i w 1467 r. powierzył mu wychowanie swoich synów: Władysława (późniejszego króla Czech i Węgier), Kazimierza (późniejszego świętego), Jana Olbrachta (króla Polski w latach 1492–1501) i Aleksandra (króla Polski w latach 1501–1506). Dołączyli do nich najmłodsi synowie: Zygmunt (król Polski w latach 1506–1548) i Fryderyk (późniejszy kardynał). Królewicze uczyli się m.in. pisma, sztuki krasomówstwa, języka łacińskiego oraz historii i kultury antycznej. Długosz kładł również nacisk na wpajanie uczniom umiarkowania i skromności.
Synowie króla Kazimierza byli pojętnymi uczniami. Kiedy Władysław Jagiellończyk, wybrany na tron czeski, przyjął w Krakowie posłów z Czech, „przemówił w języku polskim tak wymownie i pięknie, że wielu słuchających do łez poruszył”. Polski monarcha zdecydował się nagrodzić wychowawcę synów królewskich, nadając mu arcybiskupstwo lwowskie, jednak papież potwierdził tę decyzję dopiero po śmierci królewskiego wychowawcy.
Po zakończeniu wojny król docenił kompetencje kronikarza i w 1467 r. powierzył mu wychowanie swoich synów: Władysława (późniejszego króla Czech i Węgier), Kazimierza (późniejszego świętego), Jana Olbrachta (króla Polski w latach 1492–1501) i Aleksandra (króla Polski w latach 1501–1506). Dołączyli do nich najmłodsi synowie: Zygmunt (król Polski w latach 1506–1548) i Fryderyk (późniejszy kardynał). Królewicze uczyli się m.in. pisma, sztuki krasomówstwa, języka łacińskiego oraz historii i kultury antycznej. Długosz kładł również nacisk na wpajanie uczniom umiarkowania i skromności.
Synowie króla Kazimierza byli pojętnymi uczniami. Kiedy Władysław Jagiellończyk, wybrany na tron czeski, przyjął w Krakowie posłów z Czech, „przemówił w języku polskim tak wymownie i pięknie, że wielu słuchających do łez poruszył”. Polski monarcha zdecydował się nagrodzić wychowawcę synów królewskich, nadając mu arcybiskupstwo lwowskie, jednak papież potwierdził tę decyzję dopiero po śmierci królewskiego wychowawcy.
Fundator i historiograf
Dzięki dochodom czerpanym z piastowania urzędów kościelnych Długosz mógł być hojnym darczyńcą, zarówno dla samego Kościoła, jak i dla Akademii Krakowskiej. Ufundował m.in. klasztor paulinów przy kościele na Skałce w Krakowie (gdzie w XIX w. przeniesiono jego szczątki), a także dwie bursy uniwersyteckie.
W historii zapisał się jednak przede wszystkim jako autor Roczników. Pracę nad nimi rozpoczął w 1455 r. i kontynuował aż do śmierci. Mimo że historycy dowiedli, iż dzieła nie można traktować bezkrytycznie, opus magnum wychowawcy królewskich synów aż po dzień dzisiejszy kształtuje poglądy na dzieje Polski i Litwy w późnym średniowieczu.
Wśród innych prac kronikarza warto wymienić także: rejestr dóbr katedry krakowskiej, prace o charakterze heraldycznym, katalog polskich biskupów, żywot świętego Stanisława oraz geograficzny opis państwa polsko-litewskiego.
Ojciec polskiej historiografii był jednym z najwybitniejszych historyków swoich czasów. Dzięki swojej pracowitości, kompetencjom oraz sile umysłu ofiarował ojczyźnie dzieło podsumowujące w dwunastu księgach jej tradycję historyczną. Napisał:
W historii zapisał się jednak przede wszystkim jako autor Roczników. Pracę nad nimi rozpoczął w 1455 r. i kontynuował aż do śmierci. Mimo że historycy dowiedli, iż dzieła nie można traktować bezkrytycznie, opus magnum wychowawcy królewskich synów aż po dzień dzisiejszy kształtuje poglądy na dzieje Polski i Litwy w późnym średniowieczu.
Wśród innych prac kronikarza warto wymienić także: rejestr dóbr katedry krakowskiej, prace o charakterze heraldycznym, katalog polskich biskupów, żywot świętego Stanisława oraz geograficzny opis państwa polsko-litewskiego.
Ojciec polskiej historiografii był jednym z najwybitniejszych historyków swoich czasów. Dzięki swojej pracowitości, kompetencjom oraz sile umysłu ofiarował ojczyźnie dzieło podsumowujące w dwunastu księgach jej tradycję historyczną. Napisał:
„Każdy jest dłużnikiem ojczyzny w takiej części, ile siły jego umysłu zdolne są wykonać, a za ostatniego powinien uchodzić taki, który jej nie uświetnił, nie wspomógł żadnym darem”.
Piotr Bejrowski