Generał Leopold Okulicki. Kim był ostatni dowódca Armii Krajowej? - Muzeum Historii Polski w Warszawie SKIP_TO
Wizyta w muzeum Przejdź do sklepu

Kim był ostatni dowódca Armii Krajowej?

Ostatni rozkaz, ostatni komendant Armii Krajowej. Okulickiego latami definiowano przez słowo „ostatni” – tym samym utrwalano pamięć o nim przez pryzmat dramatycznych wydarzeń roku 1945. Generał miał jednak o wiele bogatszą biografię.
Młody mężczyzna w mundurze, z dwoma odznaczeniami powiększ
Leopold Okulicki, 1921 r. (Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej)

Walki z Ukraińcami z perspektywy Okulickiego płynnie przeszły w wojnę z bolszewikami, którzy zaatakowali nowo powstałe państwo polskie. Pod Berezyną, znaną z wojen napoleońskich, po raz kolejny został ranny. Wizytujący wówczas front Józef Piłsudski osobiście uhonorował Okulickiego orderem Virtuti Militari, najwyższym polskim odznaczeniem wojskowym. Młody dowódca szybko zyskał opinię znakomitego oficera liniowego. Mimo ran odniesionych nad Berezyną zdążył jeszcze powrócić na front, gdy w sierpniu 1920 r. od zwycięskiej bitwy warszawskiej rozpoczęła się udana polska kontrofensywa kończąca wojnę o wschodnią granicę II Rzeczypospolitej.

Okulicki nie zgodził się na przedstawioną przez NKWD propozycję współpracy. Przewieziono go do Moskwy, gdzie przebywał w więzieniu na Łubiance, a później w Lefortowie. Przed niechybną śmiercią uratowała go agresja niemiecka na ZSRS w czerwcu 1941 r. Okulicki znalazł się w grupie polskich oficerów i żołnierzy, których zwolniono z więzień i gułagów na podstawie porozumienia zawartego przez ZSRS z polskim rządem. Wraz z polską armią trafił na Bliski Wschód, a stamtąd do Włoch. Jednak szybko zdecydował się inne, dużo trudniejsze zadanie. „Jestem gotów do odlotu dla pracy, jaką w kraju ustali dla mnie dowódca Armii Krajowej” – stwierdził.

Przeszedł szybkie szkolenie spadochronowe i w maju 1944 r. zrzucono go z samolotu niedaleko Krakowa. Stamtąd przebił się do Warszawy. Był to już czas zupełnie inny niż początki konspiracji w 1940 r. W kraju funkcjonowała wielotysięczna Armia Krajowa, Wehrmacht wycofywał się pod naporem Armii Czerwonej. Stawało się jasne, że Niemcy wojnę przegrają i coraz większe zagrożenie dla Polski stanowią Sowieci. Okulicki, już w stopniu generała, wszedł w skład Komendy Głównej AK.
Uśmiechnięty mężczyzna z włosami zaczesanymi do góry, w mundurze powiększ
Leopold Okulicki, dowódca 7. Dywizji Pancernej w 2. Korpusie Polskim gen. Andersa, 1943 r.
(Tadeusz Kryska-Karski, Stanisław Żurakowski, „Generałowie Polski niepodległej” Warszawa 1991 – Wikimedia commons)
Mężczyzna w ciemnym garniturze, w okularach, przemawiający przed sądem. powiększ
Generał Leopold Okulicki, ostatni dowódca Armii Krajowej, broniący się podczas procesu przeciwko przywódcom Podziemnego Państwa Polskiego w Moskwie, 21 czerwca 1945 r. (Wikimedia commons)

Świadom niebezpieczeństw okupacji sowieckiej i metod stosowanych przez NKWD zdecydował się wziąć udział w rozmowach z Sowietami. Jednak ci przeprowadzili prowokację i zdradziecko aresztowali Okulickiego oraz pozostałych członków delegacji. Wywieziono ich do Moskwy, gdzie w czerwcu 1945 r. rozpoczął się „proces szesnastu” – pokazowy i sfingowany proces przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Ten propagandowy spektakl stanowi do dziś jaskrawy przykład łamania wszelkich cywilizowanych zasad i procedur. Sowieci porwali i wtrącili do więzienia przedstawicieli rządu niedawnego sojusznika, a pozostałe mocarstwa alianckie, nie chcąc rozdrażniać Stalina, bardzo szybko się z tym pogodziły. Okulickiego skazano na dziesięć lat więzienia. Był to najwyższy wyrok w gronie szesnastu oskarżonych.